„Przetoka jest dużo wygodniejsza, dużo bezpieczniejsza od cewnika”
Rozmawiamy z Panem Tomaszem (lat 49), pacjentem dializowanym w stacji dializ DaVita w Głogowie o tym, jak przetoka ułatwia mu codzienne funkcjonowanie. Pan Tomasz dializuje się od dwóch lat.
Aleksandra: Jaka jest różnica między życiem z przetoką a codziennym funkcjonowaniem z cewnikiem zainstalowanym na Pańskim ciele?
Tomasz: Odpowiedź na to pytanie wydaje się bardzo prosta. Po pierwsze, cewnik to ciało obce, które mamy cały czas gdzieś na sobie i na które muszę stale uważać. Ciągłe pamiętanie, że to mam, w czasie snu, jazdy samochodem czy jakichkolwiek aktywności fizycznych, jest dużym dyskomfortem. Uszkodzenie cewnika może mieć konsekwencje. Po drugie, życie z cewnikiem to utrudnienia związane z higieną osobistą. Trzeba uważać na to, żeby go nie zamoczyć, czyli kąpiel lub prysznic wiąże się z zabezpieczaniem cewnika, potem suszeniem go. To także wpływa na brak możliwości uprawiania dyscyplin sportowych związanych z wodą, np. pływania kajakiem czy pójścia na basen. Siedzenie na plaży i wystawienie cewnika na promienie słoneczne też wiąże się z ryzykiem ewentualnych powikłań.
Aleksandra: Jak to się stało, że przeszedł Pan zmianę z cewnika na przetokę tętniczo-żylną?
Tomasz: W moim przypadku cewnik wypadł, albo jak kto woli, został wyrwany w nocy, co spowodowało wielki szok i wzywanie karetki, bo nie byłem przygotowany na taki rozwój wydarzeń. Wtedy podjąłem decyzję o zmianie.
Aleksandra: Jak się Panu funkcjonuje z przetoką?
Tomasz: Teraz, kiedy mam przetokę i jestem dializowany przy jej pomocy, łatwiej jest mi się wykąpać. Mogę pójść na basen, popływać w jeziorze. Co prawda, ślady po igle na ręce też nie wyglądają zbyt estetycznie i ludzie zastanawiają się, czy nie jestem na przykład narkomanem, ale niestety nie wszystko wygląda tak pięknie, jakby się chciało. Przetoka jest dużo wygodniejsza, dużo bezpieczniejsza od cewnika. Jest łatwiejsza w utrzymaniu higieny, co sobie cenię.
Aleksandra: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę Panu dużo dobrych dni z przetoką.
***
Rozmawiała: Aleksandra Serafin, Pielęgniarka Oddziałowa w stacji dializ DaVita w Głogowie