Wiek to nie przeszkoda
Wiek może wpływać na ogólną kondycję pacjenta, co może stanowić wyzwanie podczas wytworzenia przetoki tętniczo-żylnej do dializ. Jednak wiek sam w sobie nie jest przeszkodą, jest jedynym z czynników branych pod uwagę przez lekarzy. Poznajcie historie dwóch pacjentów dializowanych w stacji dializ DaVita Warszawa–Mangalia, naszych krzepkich seniorów: Stanisława Bezpiańskiego (lat 92) i Józefa Rosińskiego (lat 91).
Od lewej: Stanisław Bezpiański, Józef Rosiński, pacjenci stacji Warszawa–Mangalia korzystający z przetok tętniczo-żylnych
Przypominamy, że ostateczna decyzja o wytworzeniu przetoki do dializ zależy od indywidualnej oceny lekarza, uwzględniającej stan zdrowia pacjenta, możliwość wykonania i korzyści w stosunku do ryzyka z nią związanego.
W przypadku starszych pacjentów może być konieczne dodatkowe monitorowanie i staranna ocena, ale wiek nie jest przeszkodą do wytworzenia przetoki tętniczo-żylnej.
Ania: W jakich okolicznościach dołączył Pan do społeczności pacjentów dializowanych w DaVita?
Stanisław: Chorobę nerek zdiagnozowano u mnie około 10 lat temu. Byłem stopniowo przygotowywany do leczenia dializami przez lekarza w poradni nefrologicznej. Przez kolejne lata regularnie chodziłem na wizyty, aż przyszedł czas na podjęcie decyzji o rozpoczęciu leczenia nerkozastępczego. Ważna dla mnie była pełna akceptacja ze strony rodziny, która potrzebowała czasu, by dostosować się do nowej sytuacji, dlatego zdecydowałem się na hemodializę.
Ola: Czy w poradni otrzymał Pan szczegółowe informacje dotyczące dostępów naczyniowych?
Stanisław: Tak, otrzymałem komplet informacji w poradni, ale bezpośredni wpływ na moją decyzję miały również rozmowy z osobami, które już były dializowane.
Ola: Jaki ma Pan dostęp naczyniowy i od kiedy?
Stanisław: Posiadam przetokę tętniczo-żylną wytworzoną w styczniu 2021 roku, jeszcze przed rozpoczęciem dializ. Czekałem długo na jej wytworzenie, bo po drodze mieliśmy pandemię COVID-19.
Ania: Czy zachęcałby Pan innych pacjentów do wytworzenia przetoki?
Stanisław: U mnie wytworzenie przetoki tętniczo-żylnej przebiegało bez powikłań. Przez ten czas wykonywałem ćwiczenia wzmacniające naczynia. Zaprzyjaźniłem się z gumową piłeczką. Prawdę mówiąc, wcześniej miałem obawy, że przetoka będzie mi przeszkadzać w wykonywaniu codziennych czynności, ale okazało się być inaczej. Czuję się dobrze, wykonuję prace w domu i ukochanym ogrodzie. Mogę również bez problemu zajmować się moim kotem. Przetoka dializacyjna pozwala na bardziej skuteczną i wygodną dializę, a dializuję się już trzy lata. Przez ten czas obserwuję innych i widzę, jakie problemy wynikają z posiadania cewnika… nigdy nie zgodziłbym się na takie rozwiązanie. Mam 92 lata i jestem bardzo zadowolony, że podjąłem decyzję o dostępie naczyniowym w postaci przetoki. Wiek to nie przeszkoda, a przetoka tętniczo-żylna daje mi większą swobodę w codziennym życiu.
***
Ania: Jaki ma Pan dostęp naczyniowy?
Józef: Obecnie korzystam z przetoki tętniczo-żylnej, ale miałem cewnik w nodze – udzie. Koszmar…
Ola: Jak doszło u Pana do podjęcia decyzji o zmianie dostępu?
Józef: Trafiając na zabiegi hemodializy, nie do końca rozumiałem, po co jest dostęp tętniczo-żylny. Po rozpoczęciu dializ przeszedłem szkolenie w stacji dializ dotyczące dostępów naczyniowych i zrozumiałem, jakie to jest ważne. Nie miałem już żadnych wątpliwości, że chcę przetokę. Patrzyłem na sąsiada z fotela obok, też sędziwego człowieka, który świetnie sobie radził z opieką nad przetoką. A u mnie? Stale miałem problemy z umyciem się i chodzeniem, czułem dyskomfort, a czasem nawet pobolewanie.
Ania: Czy decyzja o wytworzeniu przetoki była trudna do podjęcia?
Józef: Dla mnie decyzja o przetoce była prosta, ale decyzję podjęliśmy wspólnie córką i wnukiem, którzy cały czas mnie wspierają. Na zabieg wytworzenia dostępu trafiłem bardzo szybko. Nie mogłem się doczekać, kiedy minie okres dojrzewania przetoki i będzie możliwe korzystanie z niej, i pozbycie się niewygodnego cewnika. Moja przetoka jest wysoko, trochę inaczej niż u sąsiada z drugiego fotela, ale od pierwszych chwil pozwala mi cieszyć się sprawnością fizyczną. W niczym mi przeszkadza i wieczorami jej szum usypia.
Ania i Ola: Chcemy serdecznie podziękować naszym pacjentom za rozmowę. Było to dla nas niezwykle cenne doświadczenie. Mamy nadzieję, że będą Panowie inspiracją dla innych pacjentów i medyków. Życzymy dużo zdrowia i wielu lat pełnych pomyślności.
***
Rozmawiały: Anna Kizling, Regionalny Specjalista Kliniczny; Aleksandra Matuszewska, Zastępca pielęgniarki oddziałowej, stacja dializ DaVita Warszawa–Mangalia
#DaVitaWay
#doskonałość usług #spójność słów i czynów #zespołowość #nieustanny rozwój #odpowiedzialność #satysfakcja #radość